I znowu klapa
Tyle nerwów, latania po urzędach i wszystko na nic... Nie dostaniemy kredytu z dwóch powodów: bo mamy mieć 2 domy na jednej działce ( trudna zbywalność ), bo kwota wnioskowanego kredytu jest dla banku za niska a nie mamy wkładu pieniężnego. Brak mi juz słów. Chcemy spróbować na wiosnę przyszłego roku starać się o kredyt, może cos się poprawi i uda się coś odłożyć.Martwię się teraz co z naszym pozwoleniem na budowę. Wiecie może ile jest ważne i co wystarczy zrobić aby nie straciło ważności ( np. ławy wylać). Wydane była w lipcu 2008r.